Barbara Zakrzewska

Wiedziona swą pasją do malarstwa, Barbara jest samoukiem, wiernym swym pędzlom z okresu dzieciństwa. Urodzona w 1947 w Polsce, w Warszawie, Barbara kończy w 1970 roku studia orientalistyczne na wydziale arabistyki Uniwersytetu Warszawskiego z tytułem magistra. Opuszcza Polskę mając 23 lata, by w 1978 roku, po krótkim pobycie na Bliskim Wschodzie i we Francji osiedlic się definitywnie, wraz z mężem i dziećmi w Montrealu. W latach 1981/1993 wykłada literaturę i historię świata arabskiego na Uniwersytecie Montrealskim i na UQAM.Jednocześnie, od 1985 roku pracuje w Ministerstwie Emigracji. Maluje jednak nieustannie wykorzystując każdą chwilę. Jej pobyt w Afryce w latach 1990/1991 jest szczególnie owocny.

W 2001, udaje się do Italii z grupą, pod egidą Yves Larocque malować w Toskanii. Następnie, w 2003 roku powtarza podobną eskapade, tym razem do Meksyku, gdzie pracuje w Instytucie Sztuki w San Miguel d'Allende. Eksponowala w Italii, w Afryce i w Kanadzie. Zmieniając tematy, style i środki, Barbara z uporem kontynuuje swą samotną wędrówkę.

SZTUKA PRZESZŁOŚCI

Bardzo martwię się o przyszłość, podczas gdy dziś dominuje tendencja do zapominania o przeszłości. Niektórzy twierdzą, że nie powinniśmy spoglądać zbyt daleko w przeszłość, ponieważ nie pozwala nam to iść naprzód. Jednak człowiek jak drzewo nie może żyć bez korzeni. Potrzebuje on przeszłości, aby zrozumieć przyszłość. W sztuce, podobnie jak w każdej innej dziedzinie, liczy się przeszłość. Studiując stare cywilizacje, mam prawdziwy kult historii i ogromny podziw dla przeszłości.

W dziedzinie sztuki jestem samoukiem i bardzo spontaniczne jest to, że w wielu moich pracach sięgam do przeszłości w poszukiwaniu inspiracji od wielkich malarzy. Moje cztery obrazy przedstawione tutaj są hołdem dla VAN GOGHA, GEORGII O'KEEFE, MARCA ROTHKO, MARCA CHAGALA.
1. Van Gogh na polskiej wsi 2. Moje maki (inspiracja GEORGIA O'KEEFE) 3. Abstrakcja (inspiracja MARC ROTHKO) 4. Zabieram mamę do nieba (inspiracja MARC CHAGAL) Ten ostatni obraz przedstawia miejsce, w którym mieszkam w Montrealu, tuż naprzeciw góry Mount Royal. Ten obraz to także bardzo trudny okres w moim życiu - utrata mojej matki. Po prawej stronie u dołu obrazu widać narożnik mojego domu. To tam mama spędzała ostatnie lata, ponieważ mieszkała ze mną.  Po lewej stronie obrazu widać dachy szpitalu Royal Victoria, w którym mama spędziła swoje ostatnie dni ... Moja matka była radosną osobą. Dała mi Ona przykład odwagi, wytrwałości, siły przetrwania i niezłomnego optymizmu. Obraz ten, pomimo żałoby i głębokiego smutku, namalowany jest w delikatnych i radosnych kolorach, na podobieństwo mamay ... Myślę, że Ona chciałaby, żeby taki właśnie był ten obraz ...

Barbara Zakrzewska 

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2019